Ciekawostki

Jak wygląda praca telemarketera?

0 komentarzy

Praca to ważna kwestia w życiu każdego człowieka. Już od najmłodszych lat zadawali nam pytanie kim chcielibyśmy zostać w przyszłości. A my odpowiadaliśmy księżniczką, nauczycielką, lekarzem, strażakiem, kucharzem, policjantem i wiele innych. Jednak nie przypominam sobie, aby ktoś z mojego otoczenia powiedział, że chce zostać telemarketerem. Może to wynika z tego, że dla małego dziecka jest to trudne słowo albo nigdy nie słyszeli o takim stanowisku w związku z pracą. Myślę, że w czasach kiedy chodziliśmy do przedszkola nikt tak naprawdę nie wiedział kim chce zostać w przyszłości. Niestety, praca telemarketera jest bardzo ciężka i znienawidzona przez wiele osób. Wydaje mi się, że ich płaca zależna jest od efektywności pracy, a co za tym idzie od ludzi którzy skuszą się na ich ofertę. W rozmowie ze znajomymi i rodziną, większość narzeka na połączenia od nieznanych numerów. Telemarketerzy wydzwaniają do ludzi, można powiedzieć że wręcz nękają ludzi telefonami, aby zarobić.

Społeczeństwo niechciane połączenia traktują jako zło, z którym należy walczyć. Nikt z nas nie lubi tracić cennego czasu na rozmowy, które nas nie interesują. Trzeba również podkreślić, że obce połączenia kojarzą nam się nie tylko z telemarketerami, ale również z oszustami, których praca polega na wyłudzaniu danych osobowych. Początkowy schemat rozmowy jest taki sam. Zarówno telemarketerzy jak i oszuści często zapraszają na spotkania tematyczne, na których chcą „sprzedać” swój produkt lub usługę. Osoby nieuczciwe tak mówią, ale ich cel jest inny niż prawdziwych telemarketerów, którym naprawdę zależy na obecności odbiorcy telefonu na takim spotkaniu. Większość społeczeństwa myli ich. Wszystkie nieznane numery „wsadzają” do jednego worka. Telemarketerzy bywają bardzo nachalni, ale to ze względu na rodzaj wykonywanego zawodu. Jeśli ich zarobek liczyłby się od wykonywanego połączenia a nie efektywności rozmowy, to myślę że przestaliby aż tak często wydzwaniać do ludzi. Bardzo często telemarketerzy dostają listę potencjalnych klientów i muszą wykonywać telefony według schematu, który dostali od swoich szefów, pracodawców. Jeśli zobaczymy połączenie o jakiejś „normalnej” porze czyli np. między 8 a 20 to można się spodziewać zarówno telemarketera prawdziwego jak i nieprawdziwego. Wcześniej lub później to już w 95% nękają nas telefonami oszuści.

Zobacz także:  Jak ugotować żurek?

Praca telemarketera wymaga dużo cierpliwości, empatyczności oraz kultury osobistej. Ten zawód często jest bardzo stresujący, a naciski z góry na wyniki wcale nie pomagają. Czytając różnego rodzaju komentarze o nieznanych numerach, stwierdzam że nie raz telemarketer usłyszał niestosowne komentarze pod swoim adresem. Mimo tego, że wykonuje tylko swoją pracę ludzie pozostają bezlitośni. Nie powiem nie znoszę jak ktoś do mnie wydzwania z różnych numerów, których nie znam, ale nigdy nikogo nie obraziłam przez takie zachowanie. Z resztą każdemu powtarzam czy znajomym czy rodzinie, że najlepiej sprawdzić obce połączenie zanim się je odbierze. To pozwala na uniknięcie nieprzyjemności związanych z telemarketingiem – oszustem. Oni są skupieni na wyłudzeniu od nas danych osobowych i nie rzadko jeśli im się to nie udaje to zachowują się niestosownie do sytuacji. A jestem pewna, że gdyby prawdziwy telemarketer odezwał się do potencjalnego klienta nie kulturalnie to musiałby już szukać innej profesji. Idąc tym tropem to ktoś naprawdę musi mieć problemy finansowe albo ciągłość umów, aby zdecydować się na tak ciężką pracę.

Płaca za wykonywanie tego zawodu jest często bardzo niska biorąc pod uwagę ile taki telemarketer musi wykonać telefonów, ile musi znieść i przy tym nie mogą mu puścić nerwy, gdy ktoś go obraża. Myślę, że jedynie ktoś kto odnajduje się w sytuacjach stresowych i ma gadane może przetrwać dłużej w takiej pracy. Każdy inny człowiek będzie miał problem z wytrzymaniem tego stresu, tempem pracy i naciskiem na wyniki. Telemarketerowi zależy tylko i wyłącznie na pozyskaniu nowego klienta, który zdecyduje się kupić usługę lub produkt albo przyjść na spotkanie na którym może zakupić coś. W żaden sposób nie chcę wyłudzić od nas danych osobowych, ale z natury ludzie są nieufni i od razu się rozłączają na początku rozmowy. A ze względu na dużą liczbę oszustw telefonicznych, wcale się im nie dziwię, bo sama nie odbieram obcych połączeń przed weryfikacją numeru telefonu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*